Jakiś czas temu prowadziłam warsztaty szycia, przekonując uczestników, nie tylko do tego, że szycie jest przydatną umiejętnością, ale i może być przyjemnością a nawet pasją. Spotkania odbywały się w różnych miejscach i okolicznościach. Na ile były przydatne, mogą to ocenić uczestnicy. Natomiast, jedno jest pewne, nie odbywały się z konieczności życiowej. Całkiem inaczej jest w przypadku Mai Kotali . Ta dziewczyna, pełna pasji, z radością dzieli się swoimi umiejętnościami w warunkach ekstremalnie trudnych. Uczy szyć w Afryce.
Archiwa tagu: sewing machine
Domek tekstylny
Kto jako dziecko, nie bawił się w skonstruowanym przez siebie domku ?
Ten domek zaprojektował mały Stasiu a ja go z radością uszyłam. Czyli taka wspólna radość z tworzenia.
Jesienią spod igły wychodzą dynie
Uszyły się u mnie kwiatki
Jeszcze zima przed nami, do wiosny daleko. Za oknem zimno. W domu zupełnie inaczej: ciepło, krótki dzień zastępuje światło sztuczne, kwiaty w doniczkach mają się dobrze… ale nie kwitną. Nawet grudniok nie zabiera się za pączkowanie. Zatem, jeśli nie rozwinęły się te naturalne kwiaty, to uszyły się u mnie w domu, te z tkaniny. Tak jakoś sobie zakiełkowały spod igły mojej maszyny 😉 Coś mi się zdaje, że to dopiero początek kwiatkowej serii. Ona dopiero pączkuje 🙂
Obrazek uszyty na maszynie
Zabrałam się za szycie podkładki pod garnek lub gorącą formę , taką która ochroni blat stołu w chwili gdy stawiamy na nim zapiekankę lub mocno podgrzany posiłek. Wyszedł obrazek. Pomimo, że spełnia wszystkie wymagania jako podkładka to na ścianie prezentuje się całkiem sympatycznie 🙂
Bambosze uszyte dla rowerzystów
Po powrocie z wyczerpującej przejażdżki rowerowej, proponuję ciepłą kąpiel, gorącą herbatę, a potem… takie oto bambosze 🙂 Uszyte specjalnie dla rowerzystów, mięciutkie, wygodne, w sam raz na obolałe nogi 🙂
Maszyny mojego szycia – Bernette 8
Pacynka – chłopiec Pacek
Do Pacynki dołączył Pacek. To bardzo sympatyczny chłopak uszyty ze szmatek. Najpierw wyprasowałam mu koszulę, żebym nie musiała przed Pacynką za niego się wstydzić. Potem wręczyłam mu kwiatki a na koniec zapoznałam ich ze sobą.
Chyba się lubią troszeczkę 🙂
Pacynka szykuje się na występy
W sobotę uszyłam pacynkę. Uszyłam jej też ładną sukienkę. Ubrałam, uczesałam, teraz może iść na występy. Pewna jestem, że zaprzyjaźni się szybko z dziećmi i będzie inspiracją do ciekawych animacji w czasie teatrzykowych przedstawień.
Pacynka wykonana ręcznie. Można ją przebierać, prać i ponownie bawić się nią.
Wzrost ok. 30 cm
Poduszka z wiosennym obrazkiem
Zanim pojawi się naprawdę, u mnie już gości na kanapie – taki sobie obrazek wiosenny. Niby nic, jakieś proste symbole: kwiatek, motylek i ptaszek, naszyte na poduszkę. Jednak wnoszą do pokoju radosny promyk wiosennego światła. I o to chodzi 🙂